sobota, 18 kwietnia 2015

łakomczychy

Kiedy przyjdzie pora żeby zebrać żniwa szczęścia
i sprzedawać je, jak przy drodze jabłka
jaka cena byłaby rozsądna
żeby ludzie, weszli do przedsionków piękna.
 
Dzisiaj szczęście jest potrzebne jak powietrze
piękno jest na wagę złota
gdzie te miejsca w którym radość ktoś wypieka
jak pieczywo do jedzenia
 
Oswojeni z rzeczywistością łykamy życie
tak jak leci, zagracone myśli  
czas jest przechowalnią rupieci
 
Pękamy w szwach od świata
łakomie szukając nadziei
zbyt wiele słów rzuconych na wiatr
nie zmieni naszego życia
zbliżając się do śmierci 
 
Łakomczuchy szczęścia
czują gorycz porażki  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz