Między Wierszami
sobota, 18 kwietnia 2015
wielkie nieba
Codziennie, utrwalam sobie życie
i trawie, pozjadane rozumy.
Między ludźmi, już sobie radzę
i wiem, jak unikać idiotów.
Wielkie nieba, łykam po cichu
przez żołądek do serca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz