wyrzuciło mnie na brzeg
w zamkniętej butelce
dryfowałem przez życie
między brakującym powietrzem
czas łapał mnie za słówka
kiedy Boga szukałem w szczegółach
nie bujałem już w obłokach
odkąd wiem że niczego nie wskóram
pod ciśnieniem marzeń
korek wystrzelił
nad powierzchnie mijającego życia
teraz już wiem
że życie jest tylko streszczeniem
tego co nas czeka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz